
W kolekcie (modlitwie przed Liturgią Słowa) na przeżywaną dzisiaj Uroczystość Apostołów Piotra i Pawła usłyszymy słowa wyrażające prawdę, że Bóg przez Apostołów Piotra i Pawła dał swojemu Kościołowi podstawy wiary.
Za jaki Kościół ponieśli śmierć męczeńską? Jakie „fundamenty” położyli, by mógł trwać? Fundamenty wydają się być solidne. Wszak trwa już ponad 2000 lat. Nie jedna dziejowa zawierucha uderzała, a on trwa.
Umierali męczeńską śmiercią za Kościół Chrystusa. Nie ich. Chociaż mieli aż nadto okoliczności, by go sobie przywłaszczyć, uczynić swoim i robić w nim karierę. Kościół jest Chrystusa. I taki kochali.
Wiedzieli, że jest w nim obecny grzech. Znali to z autopsji. Doświadczali też jego świętości. Dlatego niestrudzenie trudzili się w dziele ewangelizacji.
Dzisiaj sporo mówi się wyłącznie o grzechu Kościoła, co jest wybitnym diabelskim kłamstwem. Nie jestem ślepy, głuchy, ani naiwny. Znam grzech w Kościele. Jestem grzesznikiem.
Ufam, że wstawiennictwo Apostołów Piotra i Pawła pomaga mi kochać Kościół – taki, w jakim jestem. Dostrzegam w nim ludzi z iskrą świętości, ludzi Bożych. Oddanych Kościołowi jak święci Piotr i Paweł.


